Obserwatorzy

sobota, 27 października 2012

Rozdział 27 "Randka w ciemno"

Louis i Martha, od czasu rozmowy w domu Josh'a Sullivana, mało się do siebie odzywali. Teraz wszyscy siedzieli w kuchni i jedli śniadanie. Brakowało tylko rudowłosej, która wytłumaczyła się brakiem apetytu. Lou grzebał widelcem w talerzu. W końcu wstał od stołu i kierował się do wyjścia:
-Gdzie ty idziesz?- zapytała Megan.- Nic nie zjadłeś!
-Nie jestem głodny.- burknął i wyszedł.
-A jego co znowu ugryzło?- odezwał się Liam.
-Od kilku dni już się tak dziwnie zachowuje.- stwierdził Zayn.- Zresztą, Martha też.
-Oni się chyba oboje pokłócili.- wyjaśnił Harry.- Słyszałem co nieco, jak byliśmy w domu tego Sullivana.
Meg nic nie mówiła. Wiedziała o tym, co zaszło pomiędzy Louisem i Marthą, bo Ruda jeszcze tego samego dnia jej się zwierzyła. Dziewczyna Zayna radziła jej, żeby powiedziała o swoich uczuciach Tomlinsonowi, ale ona upierała się nadal, że tego nie uczyni. I tak już było przez trzecią dobę: Ruda płakała, Louis chodził przybity, a Megan nie miała pojęcia, co z nimi zrobić.
W końcu śniadanie dobiegło końca. Meg została w kuchni, aby zmyć naczynia, zaś reszta przeniosła się do salonu, aby obejrzeć jakiś film na DVD. Po chwili zjawił się Harry:
-Możemy pogadać?- zapytał, opierając się o blat szafki.
-Jasne.- odparła.- Mów, co ci leży na wątrobie.
-Słuchaj, nie uważasz, że Louis jest taki przybity przez Marthę? Bo mi się wydaje, że on jest w niej zakochany.
Dziewczyna przerwała zmywanie i popatrzyła na Styles'a:
-Loczku, powiedziałabym ci o czymś, ale musisz mi przysiąc, że nikomu tego nie wyjawisz. To musi zostać między nami.
-Obiecuję, że nikomu nie powiem.
-A więc słuchaj.- zaczęła.- Mam pewien plan, ale jeśli mi nie pomożesz, to nic z tego nie będzie. Prawda jest taka, że Martha kocha Louisa, ale boi się mu o tym powiedzieć. Uważa, że jest nikim i że on nigdy w życiu nie chciałby być z kimś takim jak ona. Mój plan jest taki: umówimy ich ze sobą na "randkę w ciemno", rozumiesz? Takie spotkanie, tylko że żadne z nich nie będzie wiedziało z kim się spotka. Ale jeśli się nie dowiemy, czy Louis coś czuje do Marthy, to plan da dupy. Twoje zadanie będzie polegało na wypytaniu go o uczucia do Rudej.
-Megan, jesteś genialna!- wykrzyknął Harry, przybił jej piątkę i pobiegł po schodach na górę, do pokoju pzyjaciela.
Tomlinson leżał na łóżku, miał słuchawki w uszach i patrzył w sufit. Nie usłyszał pukanie, więc Styles "włamał" się mu do pokoju. Jednak ledwo zdołał się przecisnąć, bo pod drzwiami znajdowała się sterta ubrań. Harry odsunął je nogą i powiedział:
-Louie, musimy pogadać.
On jednak nic nie słyszał.
-Ściągnij te słuchawki!- wydzierał się i pokazywał gestami. W końcu Louis go usłyszał i spełnił jego prośbę:
-Co się stało?- zapytał.
-Musimy pogadać.- powtórzył i usiadł na łóżku.- Słuchaj, dziwnie się zachowujesz od kilku dni. Jestem twoim przyjacielem, martwię się o ciebie.
-Źle się czuję.- wyjaśnił Lou.- Głowa mnie boli, w kościach mnie łamie i w ogóle cały jestem jakiś do dupy.
-Aha.- odpowiedział Loczek, a po chwili nie wytrzymał i się roześmiał.
-No tak, ja jestem chory i cierpię, a ty się ze mnie jeszcze śmiejesz. O co ci chodzi?
-Bo wcale nie cierpisz z powodu choroby.- roześmiał się znowu.- Kłamiesz, Boo Bear!
-Harold, wiesz że nie lubię, kiedy ktoś mnie tak nazywa!- upomniał go Louie.- Poza tym wcale nie kłamię.
-Łżesz w żywe oczy.
-A skąd niby to możesz wiedzieć?
-Bo rozszerzają ci się nozdrza.- wyjaśnił.- A to znaczy, że kłamiesz.
Louisa zatkało. No tak, wpadł. Przed Harrym nic się nigdy nie ukryje. Tym razem obaj zaczęli się chichotać. Kiedy już się uspokoili, Styles przemówił:
-A ja wiem, na co chorujesz. Twoja dolegliwość nazywa się Martha Stewart. Taka ruda dziewczyna, ma pokój naprzeciwko twojego, może kojarzysz?
Chłopak przytaknął. Nie miał siły mówić.
-Słuchaj, mnie zawsze pomaga, kiedy się komuś wygadam. Jak byłem w szpitalu, to przyszła do mnie Mary i to jej się zwierzyłem, jej powiedziałem o tym, że Emily ode mnie uciekła i dlatego próbowałem popełnić samobójstwo. To dzięki niej pogodziłem się z jej odejściem.
Słowa Harry'ego zachęciły Tomlinsona do wyjawienia całej prawdy. Czuł, że zwariuje, jeśli w końcu komuś tego nie powie.
-Jak komukolwiek to zdradzisz, to cię zabiję!- zagroził.
-Spoko. Nikomu nie powiem.- skłamał Harry. Dobrze, że Louis na niego w tej chwili nie patrzył, bo nozdrza latały mu jak szalone.
-Tak, kocham Marthę. Kocham, odkąd ją po raz pierwszy zobaczyłem wtedy w szpitalu, kiedy kazałeś mi po nią przyjechać. Ale co z tego, kiedy ona mnie nienawidzi!
-Czemu tak uważasz?
-Po prostu to wiem.- wyjaśnił.- Cały czas mnie unika, jakbym był jakiś trędowaty. W ogóle się do mnie nie odzywa. Pytałem ją nawet, czy jej coś złego powiedziałem albo zrobiłem. Ale mówiła, że nie o to chodzi. Więc o co, do cholery?!- wykrzyknął zdenerwowany.- Bo ja już tego nie mogę wytrzymać.
Harry siedział z przyjacielem jeszcze przez godzinę. Pocieszał go i starał się dawać dobre rady. A potem zszedł na dół i zdał relację z ich rozmowy Megan. Tak zawiązała się akcja pod kryptonimem: "Randka w ciemno"...
______________________________________________

Cześć!  Na początek chcę zdrowo opieprzyć moją siostrę (do której od dnia 23 października tego roku się nie przyznaję), która bezczelnie włamała się na mojego bloga!  Ty pizdo, pożałujesz x D  W dodatku dała Martynie jeden zeszyt z moim opowiadaniem i rozdaje moje hasła!  Współczuję sobie i ludziom, którzy mają siostry x D  Jak mi o tym powiedziała, to uciekła do kibla, a ja biegłam za nią i się drę "Ty chamie jeden!!!", a mama stoi i się śmieje x D A potem Iwona jeszcze chciała mi przywalić szczotką od kibla x D I za co ja się pytam?!  Kto ma pomysł, jak mogę się na niej zemścić? x D
Co do rozdziału, to wiem że nie jest jakiś ekstra długi, ale zapowiada przyszłe wydarzenia x D  Pomysł z "rozszerzonym nozdrzami" wzięłam z "Pamiętników Księżniczki". Jak ktoś czytał, to wie, że była tam o tym wzmianka. W sumie, to nie wiem, czy to prawda z tym rozszerzaniem, ale raz to wypróbowałam w szkole na Gabrysi. Powiedziała "Mam zielone włosy" i nos jej się zaczął ruszać x D  Następny rozdział dodam może w sobotę za tydzień, bo w czwartek jadę na groby, a w piątek jest pierwszy piątek, więc nie będę miała czasu dodać ; )  Ewentualnie w środę, bo mi się nie chce iść do szkoły, ale zobaczymy co na to powiedzą rodzice x D  Dzisiejszy rozdział dedykuję endless-smile, bo była pierwsza ; )  Kto chce następny?
JPRDL, uwielbiam wczorajszy dzień ; DD  Przyjechały do mnie Gabrysia i Patrycja i poszłyśmy z Madzią do lasu. Zbierałyśmy liście, bo robimy Zielnik jako Projekt Edukacyjny z biologii. Gabrysia wzięła aparat, robiła zdjęcia drzewom, grzybom, paprociom, ale i tak najwięcej było naszych. Niestety, nie wkleję Wam żadnego, chociaż bardzo bym chciała, ale mój telefon wczoraj znajdował się głównie w rękach Patrycji, więc nie miałam jak x D  Ale jak mi dziewczyny coś prześlą, to tutaj wkleję ; ))  Najlepsze było, jak Gabrysia stała na górce, a my we trzy zeszłyśmy na dół i miałyśmy rzucić liśćmi do góry. Oczywiście, całe rękawiczki miałam czarne, w dodatku musiałyśmy to 500 razy powtarzać. Albo jak tańczyłyśmy z Gabrysią taniec chłopaków z 1D z LWWY i One Thing. Jestem z siebie mega zadowolona, bo Madzię i Gabrysię zaraziłam wczoraj LWWY, cały czas ją śpiewały i nuciły, a Patrycja przesłała sobie na telefon "Na Na Na". Jestem pewna, że do końca roku szkolnego zostaną Directionerkami ; DD
Dobra, kończę, do zobaczenia w sobotę!



 

Awwww, Harry ; DD

18 komentarzy:

  1. Niech ta randka w ciemno się uda :)
    a twoja siostra wcale nie jest taka zła mój brat niszczy mi wszystko co mam z 1D plakaty nawet płytę. Ale w sumie hasło do mojego bloga nie zna chociaż czasami wchodzi na niego i później wszystkim mówi o czym piszę :(((
    www.love-me4-ever.blogspot.com zapraszam do mnie jestem w trakcie pisania nowego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ! :D
    Świetnie piszesz i mam nadzieję, że tam "randka w ciemno" się uda xD

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdział czekam na następny, liczę, że Lou z Marthą będą wreszcie razem :))

    widzę, że zajmujesz się szerzeniem infekcji directionowej :) (o ile można to tak nazwać). Bardzo dobrze:D hahah niech wszyscy podziwiają naszych chłopców. A co do siostry, to chciałabym kiedyś tak poprzyglądać się z boku temu co dzieje się w Waszym domu, mogłaby być niezła komedia.
    Pozdrawiam
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  4. Możesz mi dać jeszcze następne zeszyty . x D
    I ona mi nie rozdaje haseł. Nie wiem, dlaczego piszesz je na zeszytach . x DD

    + ja mam wiele pomysłów.

    Pozdrawiam, `bN. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha! Znam to z młodszym rodzeństwem mój ochany braciszek mi skasował twardziela XD
    Rozdział zajebisty! Harry jakiś ty mądry :D
    Mother of God! Jakie seksi zdjęcia chłopcy <3

    Nie chce mi się pisać XD Ale wiesz, ze cię kocham, nie? :3

    http://from-hatred-to-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chcę te twoje zeszyty ;D
    Oby ta randka w ciemno się udała...;*
    Rozdział zajebisty jak zwykle...nie ma co więcej pisać^^

    Zapraszam do mnie na nowego imagina:

    http://onedirection-imaginy-pati.blogspot.com/2012/10/liam.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział! Niezła ta "randka w ciemno..". Też czytałam Pamiętnik księżniczki i to jest moje ulubiona książka a najbardziej mi sie podoba 10. Jeśli czytałaś to wiesz dlaczego... Czekam na kolejny i prosze o komentarz u mnie bo dawno nie wadałaś. A i jakbyś mogła mi przesłać to zdjęcie co jest pod rozdziałem? alexglina@op.pl
    Z góry dzięki za wszystko!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć! Super rozdział! Mam nadzieję, że wyjdzie im ta randka w ciemno! Louis MUSI być z Marthą! Ja mam nadzieję, że szybko dodasz rozdział bo nie wytrzymam. Czekam na nexta i zapraszam do siebie!

    http://harry-louis-1d-and-we.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej! Super rozdział! Naprawdę świetny! :)

    + zapraszam do siebie na nowość!
    http://secretlifevictorie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Randka w ciemno huehuehuehuehueh <3 Daj mi jakiś kontakt z twoją siostrą, też chcę zeszyt. Zostaniesz pisarką i jeszcze będzie potem dużo wart xd
    Hahaha ja zaraziłam już 1D Infection kilka dziewczyn. To naprawdę świetna zabawa dzielenie się swoich hobby (no, powiedzmy szczerze: obsesją) z innymi.
    Czemu tak długo mamy czekać na rozdziały? No nie... ;(

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się ten rozdział ^.^ i ten ich plan :D Nie mogę się już doczekać tej ich "randki w ciemno" :3
    Super <333

    OdpowiedzUsuń
  12. przepraszam, że dopiero teraz ;x
    BOSKI rozdział <3 aww randka w ciemno ^.^ już się jaram <3
    Wiedz, że jak zwykle wspaniale :) Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga :D aa i jeszcze za polecenie mojego bloga ;)
    Pozdrawiam xx i zapraszam jeszcze dzisiaj na nowy rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny rozdział! ;* ;D. Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajny rozdział.! Świetny, rewelacyjny.! :D Mam nadzieje że plan 'randka w ciemno' się powiedzie i Louis z Marthą w końcu będą razem. :D
    Czekam z niecierpliwością na nn. ; *

    +Zapraszam do mnie. ; )

    http://my-life-is-onedisrection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. kocham tooo! <3
    Dlaczego ja nie mam takiego talentu, co się przekłada na czytelników? :((
    Też chcę mieć talent i fanow :((

    OdpowiedzUsuń
  16. UUU randka w ciemno :D Super pomysł! Rozdział przedni jak zawsze ;) Już się nie mogę doczekać kiedy się spotkają na tej randce. No i oby Martha i Lou byli razem <3

    http://onedirectionstoryid.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Randka w ciemno - super ;p Kocham twojego bloga ;p

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  18. Oooo, super ! <3
    Uwielbiam twojego bloga (tak, przeczytałam wpisy).
    Świetnie .;-**

    Masz talent . <3333

    Obserwuję. (:

    Zapraszam na mojego bloga o One direction . (:
    http://onedloveeforever.blogspot.com/

    xoxox

    OdpowiedzUsuń