Obserwatorzy

piątek, 21 grudnia 2012

Rozdział 40 " Do tego czasu nie wiedziała, co to miłość, bo nie miała nikogo, kogo mogłaby kochać..."

Wydawało się, że po ostatnich wydarzeniach w domu One Direction zapanował wreszcie spokój. No bo miłość Marthy i Louisa kwitła z dnia na dzień. Megan i Zayn obiecali sobie, że nie będą się kłócić, a Danielle, która do tej pory była bardzo zapracowana, spędzała coraz więcej czasu z Liamem, z czego on jak najbardziej się cieszył. Był to jednak spokój pozorny, ponieważ i Mary nie ominęły problemy. Dosięgła ją nieszczęśliwa strzała amora, przynajmniej ona tak sądziła. Dziewczyna zaczynała sobie powoli uświadamiać, że Harry staje się dla niej kimś więcej niż przyjacielem i bratnią duszą. Nie miała wątpliwości, że jest w nim bez pamięci zakochana. Do tego czasu nie wiedziała, co to miłość, bo nie miała nikogo, kogo mogłaby kochać. Oczywiście, nie robiła sobie żadnych nadziei co do Loczka, bo to byłby chyba koniec świata, gdyby on pokochał taką osobę, jak ona. Przecież on mógł mieć każdą, wystarczyło pstryknięcie palcami i już miliony kładło mu się do stóp. Mary nikomu się nie zwierzała, nie należała do tych ludzi, którzy cały czas się skarżą. Wolała znosić cierpienie w samotności. Nikt z domowników nie zauważył, że dzieje się z nią coś dziwnego, bo wszyscy byli przyzwyczajeni do jej codziennego dobrego humoru. Tym razem też tryskała energią i się uśmiechała. Była to jednak tylko maska, bo Mary dobrze umiała ukrywać, że coś ją gryzie i udawało jej się to nawet przed Megan, która przecież znała się na ludziach.
Pewnego dnia chłopcy z zespołu mieli udzielić wywiadu do bardzo popularnego, amerykańskiego programu. Dlatego też musieli wyjechać do USA na dwa dni. Dziewczyny postanowiły oglądać ich w telewizji. Danielle również chciała się do nich dołączyć. Właśnie dojeżdżała swoim jeepem (od autorki: nie wiem jakim autem jeździ Dan i czy w ogóle jakimś jeździ x D) pod dom One Direction. Zaparkowała go przed garażem i zadzwoniła dzwonkiem. Po chwili drzwi się otworzyły i stanęła w nich Martha.
-O, jesteś Danielle!- powiedziała o obie ucałowały się w policzki na powitanie.- Wchodź, wywiad powinien się zaraz zacząć.
Rudowłosa zaprowadziła przyjaciółkę do salonu, gdzie była już Meg, która szukała odpowiedniego kanału w telewizorze.
-Cześć, Dan!- przywitała ją.- No, nareszcie znalazłam ten program!
-A gdzie jest Mary?- zapytała dziewczyna Liama.- Nie będzie z nami oglądała?
-Zaraz przyjdzie.- odpowiedziała Martha.- Jest w kuchni, robi popcorn.
Po chwili do salonu weszła blondynka, niosąc ze sobą na tacy miskę popcornu, cztery szklanki i sok pomarańczowy w kartonie.
-Hej, Danielle.- rzekła, kładąc wszystko na stole.- Fajnie, że jesteś. Dawno już cię nie widziałam.
-Miałam strasznie dużo pracy.- wyjaśniła.- Tańczyłam na kilku koncertach, w różnych programach. Myślałam, że zwariuję.
-No, bądźcie cicho!- odezwała się Meg.- Wywiad się zaczyna.
-Witam wszystkich telewidzów w kolejnym odcinku programu "Star News" (od autorki: nazwa zmyślona)!- powiedziała prezenterka.- Dziś moimi gośćmi jest piątka wspaniałych, przystojnych, bardzo szalonych, zabawnych i utalentowanych chłopców z pewnego popularnego, brytyjskiego zespołu. Oto Harry, Zayn, Liam, Niall i Louis, czyli One Direction!
W tle pojawiła się piosenka "What Makes You Beautiful" i po schodkach zeszli chłopcy. Zaczęli machać i uśmiechać się do publiczności, następnie przywitali się z prezenterką i usiedli na wskazanej przez nią kanapie.
-Słyszeliście te wszystkie wrzaski i piski?- zapytała, kiedy w studiu zapadła cisza.- Jak się czujecie z tym, że macie tyle fanek?
-Zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić. Codziennie na ulicach Londynu spotykamy wiele dziewczyn, które czekają na nas tylko po to, żeby dostać autograf albo zrobić sobie z nami zdjęcie. To ich oddanie jest niesamowite!- odpowiedział Liam.
-Jesteście dość młodym zespołem. Zdobyliście popularność w bardzo krótkim czasie. Jak myślicie, jak to możliwe?
-Sami często zadajemy sobie to pytanie.- odezwał się Harry.- Jeszcze kilka lat temu byliśmy zwykłymi ludźmi i prowadziliśmy zwykły tryb życia. Mieliśmy swoje marzenia i plany na przyszłość. A teraz siedzimy w studio jednego z najpopularniejszych programów telewizyjnych w USA i udzielamy wywiadu, a przed telewizorami siedzi miliony dziewczyn tylko po to, by nas zobaczyć. Wcześniej każdy z nas mógł tylko pomarzyć o sławie, a teraz naprawdę jesteśmy gwiazdami. Życzę wszystkim, żeby przeżyli coś takiego jak my.
-Wasz pierwszy album "Up All Night" pokrył się potrójną platyną. Czy w najbliższym czasie planujecie wydać kolejną płytę?
-Mamy napisanych kilka piosenek i parę nowych pomysłów. Jednak na razie nie możemy nic zdradzić. Wszystkiego dowiecie się na naszej oficjalnej stronie.- powiedział Niall. Reporterka zmieniła temat.
-No to teraz wypytam was o sprawy prywatne. Zayn, ostatnio w Internecie pojawiły się zdjęcia twojej obecnej dziewczyny, kiedy wychodziła z waszego domu z dosyć dużą torbą. Krążą plotki, że się rozstaliście. To prawda?
Chłopaki w studio wybuchnęli śmiechem, a dziewczyny w domu też nie mogły powstrzymać rozbawienia. Tylko Megan zaczerwieniła się jak burak, a nagle zerwała się i pobiegła na górę. Po chwili wróciła z laptopem, usiadła z powrotem na sofie i szukała owych zdjęć.
-O mój Boże!- krzyknęła.- Jak mnie tu zeszpecili! Czy ja na serio tak ohydnie wyglądałam? O Jezu, a tu Zayn klęczy na asfalcie i płacze.
-Przestań- powiedziała Mary.- Przecież wcale nie jesteś tu brzydka.
-Cicho bądźcie!- skarciła je Martha.- Zayn coś mówi.
-Nie, ja i Meg cały czas jesteśmy razem.- rzekł Malik.- Co prawda, były pomiędzy nami sprzeczki, ale już wszystko w porządku.
-Dobrze, przejdźmy zatem do ciebie, Louis.- powiedziała reporterka.- Kilka razy widziano cię w towarzystwie pewnej pięknej, rudowłosej dziewczyny. Czy coś was łączy?
Tym razem to Martha się zaczerwieniła. Reszta dziewczyn popatrzyła na nią z rozbawieniem.
-Ciekawe, co odpowie.- przemówiła Danielle.
-Tak.- odezwał się Lou.- Ja i Martha jesteśmy razem prawie od miesiąca. Ona jest niesamowita i bardzo ją kocham.
-A nie myślisz, że jest z tobą dla sławy?
-Martha nie jest gwiazdą. Jest zwykłą dziewczyną i za to ją uwielbiam. Na pewno mnie teraz ogląda.- i puścił całusa w stronę kamery. Rudowłosej napłynęły  łzy do oczu; również odwzajemniła gest.
Prezenterka wypytała jeszcze dokładnie Liama i Nialla, a następnie przeszła do Harry'ego.
-Ostatnio w Internecie pojawiły się zdjęcia, na których byłeś ty i jakaś blondynka. Czy to coś poważnego?
Zayn, Louis i pozostali dwaj chłopcy zaczęli się śmiać, gwizdać, klaskać i szturchać Loczka w ramię. On tyko się uśmiechnął i odpowiedział.
-Mary jest dla mnie przyjaciółką, czasem nawet siostrą. Poznałem ją w trudnym momencie mojego życia i bardzo mi pomogła się podnieść po ciężkich przeżyciach. Jestem jej za to wdzięczny.
Kiedy dziewczyna usłyszała jego słowa, to po prostu  ją zatkało i przybiło do sofy. Oto czego się dowiedziała: on traktował ją jak młodszą siostrę, a ona się w nim zakochała. Łzy zaczęły napływać jej do oczu, po chwili ciekły już po twarzy. Mary nie mogła ich opanować. Chciała uciec na górę, zamknąć się w swoim pokoju i ryczeć jak małe dziecko, ale dostała jakiegoś paraliżu nóg. Nie mogła nimi w ogóle ruszyć.
-"Boże, jaka miłość jest ślepa".- pomyślała z goryczą. Już nie obchodziło ją to, że jej policzki były całe mokre. Teraz już naprawdę płakała...
_________________________________________________________

Cześć! No i jest 40 już rozdział! Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Od razu przepraszam, że wyszedł mi taki dziwny ten wywiad, ale niestety nie jestem dziennikarką i nie umiem pisać czegoś takiego.
Z racji tego, że są extra rozdziały, to w niedzielę następny rozdział ; ) Będzie trochę krótki, ale zobaczymy jak to wyjdzie ; )
Dobra, spadam, bo mnie siostra zaraz zamorduje, a mnie jeszcze łeb boli jak cholera. Informuję tylko, że założyłam sobie Twittera! Tak, po 123456789 latach się w końcu odważyłam. Jakby ktoś chciał, to proszę wpadać: https://twitter.com/MarryStyles16 ; )


9 komentarzy:

  1. Rozdział jest świetny, genialny, cudowny, fantastyczny, wspaniały, fenomenalny itp. ;)
    Biedna Mary... ;(
    Czekam na nn <33
    Ja ja się cieszę, że są te extra rozdziały ! ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. siostrą? Styles ty idioto :P
    czekam na nn :))

    http://larry-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział. <33
    Szkoda mi Mary. ;c
    Czekam na kolejny. Weny ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. OMG! Zajebisty!
    Fajnie, że taki długi....uwielbiam takie <3
    Czekam na kolejny ;***

    Zapraszam do mnie:
    http://you-and-i-1d.blogspot.com/
    http://onedirection-imaginy-pati.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział jest po prostu cudny ;)
    Kocham Twoje opowiadanie, jest świetne;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny blog w dwa dni przeczytałam go i muszę cię pochwalić za to że go piszesz:P Co do rozdziału świetny jak i pozostałe:) Przyjaciółką.?...Harry no coś ty jak mogłeś.! Zniecierpliwością czekam na next'a:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział ;) ♥
    Czeekam na następny ;d
    Anka;P

    OdpowiedzUsuń
  8. aaaa jest geniallny ;pp
    ;DD
    KOCHAM♥
    Bella ;p
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. aaaaaa daj nowy

    OdpowiedzUsuń