Niall i Liam usłyszeli krzyk Styles'a. Szybko do niego pobiegli. Zobaczyli go, klęczącego przy jakiejś obcej dziewczynie.
-Harry, co ty wyprawiasz?- zapytał blondyn.- Kto to jest?
-To Mary.- wyjąkał.
-Ta Mary ze szpitala?- skojarzył Liam.
-Tak. Ktoś jej zrobił krzywdę.
-Faktycznie musiała coś przeskrobać.- przyznał.
-Nic dziwnego, przecież jest prostytutką.- powiedział Niall. Loczek spojrzał na niego oburzonym i pełnym furii wzrokiem, jakby chciał powiedzieć: "Jak się nie zamkniesz, to Ci przypierdolę."
-Co ty pieprzysz, jaką prostytutką?
Chłopak nie wiedział, skąd Horan'owi przyszło do głowy coś tak głupiego. Wiedział tylko jedno, ona kiedyś pomogła jemu, teraz przyszła kolej na niego. Podniósł ją z ziemi, biorą ostrożnie na ręce.
-Harry, co ty robisz?- zaciekawił się Furby.
-Chyba nie myślisz, że ją tutaj zostawię?- odparł i skierował się w stronę domu.
Obiad był już gotowy. Zapach smacznych potraw unosił się po całej kuchni. Jednak ten, na cześć którego zorganizowano to przyjęcie, jeszcze się nie zjawił. Mama Harry'ego, jego ojczym i siostra znajdowali się już w salonie, przy stole, Zayn i Louis próbowali dodzwonić się do któregoś z chłopaków, a Megan swoim zwyczajem denerwowała się za wszystkich.
Nagle usłyszeli trzask drzwi wejściowych. Meg, Malik i Lou rzucili się na korytarz i chórem wrzasnęli:
-Niespodzianka!!!
Ale gdy zobaczyli Harry'ego, to miny im zrzedły. Chłopak trzymał na rękach jakąś obcą, zakrwawioną dziewczynę. Wyglądał jak Superman albo Batman.
-No co się tak gapicie?- odezwał się.- Szybko, dzwońcie po lekarza! Jej trzeba jak najszybciej pomóc. Cześć, mamo! Gemma, miło cię widzieć.- przywitał się i położył Mary na sofie. Louis poszedł zadzwonić po pomoc, a reszta zebrała się koło Loczka.
-Kto to jest?- zapytał Zayn.
-To Mary.- odpowiedział kręcono-włosy.- Znalazłem ją wśród krzaków, tu w parku.
-Boże, kto jej to zrobił?- przeraziła się Megan.
Styles nic nie mówił. Wiedział, że to przez tego faceta, u którego mieszkała. Nie chciał jednak zdradzać przyjaciołom jej tragicznego życiorysu, więc to przemilczał.
Po piętnastu minutach przybył doktor Davids i siedział w tej chwili przy łóżku poszkodowanej.
-Pracuję w tym zawodzie już długo, ale takiego przypadku jeszcze nie widziałem.- przyznał. Harry zapytał:
-Co z nią będzie?
-Jej stan jest kiepski, ale nie najgorszy. Ma złamane cztery żebra i nogę. Poza tym rozcięty łuk brwiowy oraz wstrząs mózgu. Trzeba ją natychmiast zawieść do szpitala. Moglibyście wezwać pogotowie?
Louis wyszedł na zewnątrz, aby zadzwonić po karetkę.
-Doktorze, czy mógłbym z panem porozmawiać na osobności?- zapytał Loczek.
Wszyscy jak na zawołanie wyszli do kuchni. W salonie pozostał tylko Styles i Davids.
-Proszę pana, ja wiem, kto jej to zrobił.- rzekł Harry i pokrótce opowiedział historię Mary.
-To straszne.- przyznał lekarz.
-Czy ten szpital będzie konieczny?
-Oczywiście. Trzeba jej zestawić kości w nodze i przejrzeć wszystkie inne obrażenia. Dlaczego pytasz, chłopcze?
-Boję się, że ten łajdak będzie jej szukał. Nie chcę, żeby znowu zrobił jej krzywdę. Byłbym wdzięczny gdyby była taka możliwość, aby zaraz po zbiegu przewieziono ją tutaj. Ja będę się nią opiekował, przysięgam.
-Myślę, że dla bezpieczeństwa można zrobić wyjątek.- zezwolił.- Ale musicie jak najszybciej zawiadomić o wszystkim policję. To nie może ujść płazem temu mężczyźnie.
-Tak, na pewno to zrobię.- obiecał chłopak.
Nagle do salonu wpadła Megan.
-Pogotowie już jest!- krzyknęła.
Po chwili do domu weszło dwóch ratowników z noszami. Ostrożnie przenieśli na nie nieprzytomną Mary.
-Panie doktorze, czy mógłbym pojechać z nimi ? Chciałbym być z nią.
Lekarz nie miał nic przeciwko. Harry szybko pobiegł się przebrać. Za kilka minut był z powrotem na dole. Pożegnał się z przyjaciółmi, rodziną i odjechał do szpitala, z którego wrócił zaledwie przed godziną.
________________________________________________
Heeloooł! Drugi tydzień szkoły minął, za chwilę trzeci, a ja nadal nie mogę się przyzwyczaić ; D A jak tam u Was? Bo ja mam (jak zwykle zresztą) zadań po uszy, w poniedziałek czeka mnie sprawdzian z niemieckiego, najprawdopodobniej kartkówka z angielskiego, a wczoraj miałam kartkówkę z chemii i cholera przysięgam, że się uczyłam, ale wyszło kiepsko i się kurde boję!
Haa, wczoraj na polskim pani nas podzieliła na grupy. Ja i moja przyjaciółka musiałyśmy się przysiąść do trzech kolegów. Wzięłam swój zeszyt do polaka i położyłam na stoliku, a jeden z kolegów, Paweł go wziął i się zaczął śmiać, bo mam naklejone głowy chłopaków z 1D. "O, Magda sobie Bieberów nakleiła" i jeszcze pierdzielił, że Harry to dziewczyna x D A jak pani podeszła, żeby sprawdzić jak nam idzie praca, to normalnie specjalnie pod sam nos jej ten zeszyt podstawił. Pawełku, brawo za Twoją inteligencję! ; DD Aha i pozdrawiam moją przyjaciółkę, która nienawidzi One Direction -,- No cóż, jak wolisz x D A i moją siostrę, która dzisiaj miała również piekielne szczęście, bo kolega przytrzasnął jej głowę drzwiami do Wujka Ceśka (WC). Me Gusta x D
Dzięki za wszystkie komentarze pod ostatnim rozdziałem. Mam nadzieję, że dzisiejszy Wam się choć trochę podoba. Mogę Wam powiedzieć, że w następnym pojawi się Martha ; D Jak będzie przynajmniej dziesięć komentarzy, to może jeszcze w tą niedzielę zamieszczę osiemnasty ; ) Tak że się postarajcie, bo jak nie, to następny dopiero za tydzień w sobotę ; ] Dzisiejszy dedykuję Julie_C , mojej ukochanej, uroczej małpeczce ; ) I chciałabym jeszcze z całego serca podziękować nowym dziewczynom, które skomentowały ostatnią notkę, mam nadzieję, że zawitacie na moim pokładzie częściej ; )
Dzisiaj na koniec nie dodaję obrazka, ale bardzo fajny filmik z YouTube, może już oglądałyście, ale ja piszczałam i śmiałam się do rozpuku, jak zobaczyłam, więc zachęcam:
Bym była zapomniała: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NIALL Z OKAZJI 19-STYCH URODZIN! KOCHAMY CIĘ, FURBY!!! Wiem, trochę spóźnione, ale wczoraj nie mogłam nic dodać, nie miałam czasu -,- Jutro wkleję tu obrazek dla Nialla, teraz już spadam. Buziaki < 3
NO ME GUSTA -,- to bolało, a ty sie z tego śmiejesz?!. >_<.
OdpowiedzUsuńrozdział super, nie moge sie doczekać, gdy zrobisz z Zayna łajdaka. x DD (to będzie exxxtra, luuuudzieeee xx)
pozdrów Pawełka ode mnie ; 3 xx. i kopnij go ode mnie, za to, co powiedział o 1D.- dobrze przynajmniej, że nie powiedział nic złego o moim menżu x DD xx.
_bicz malika# <3.
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO! Ten rozdział był po prostu mega!!!! Ale się napaliłam!!!!!!!!!!!!!!AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to sory, że nie dodawałam komentarzy, ale wiesz jak jest- nie zawsze jest czas i chęci! Naprawdę genialny rozdział! mam nadzieję, że next bd w niedzielę :D
http://from-hatred-to-love.blogspot.com/
Ooooooooooo to jest extra;D
OdpowiedzUsuńCzołzen i czekam na nexta z niecierpliwością;]
Yeah, bicz. <3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział x D <3
Wiem, że nie masz czasu, ale mogłabyś dodawać 2 razy w tygodniu ; PP
Pozdrowienia dla Ciebie, Harrego & Max'a . ;* <3
Rozdział jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny
Pozdrowienia dla Pawełka ( środkowy palec ! )
Kocham. Proszę musisz wcześniej dodawać bo ja nie mogę żyć bez Twojego opowiadania ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdział 12 :
http://mojswiaatt.blogspot.com/2012/09/rozdzia-dwunasty.html
Wspaniały ! ^^
OdpowiedzUsuńZajebiście piszesz ;) Dawaj mi kolejny rozdział ! :D
http://forever-be-yourself.blogspot.com/
OMG... Kocham to opowiadanie... I Harry w roli bohatera... Słoooodko... Po prostu Cudnie... Bardzo Serdecznie zapraszam na mojego bloga www.just-by-me-1d.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDobra, na początek to się przyznam że nie orientuję się w tym blogu, więc jeszcze dzisiaj to nadrobię. :D
OdpowiedzUsuńPowiem że ostro zaczęłaś ten rozdział, hehe, pobita w krzakach. I to jeszcze jakaś przyjaciółka Harrego. ;]
Muszę też powiedzieć że masz fajny i lekki styl pisania, aż miło się to czyta. :)
Na pewno będę wpadać. :P Dodam tego bloga z obserwatorów. :) (obserwuję przez Twitera jakby coś;] ).
I czekam z niecierpliwością na nn.;*
I oczywiście zapraszam do mnie na opowiadanie o 1D.♥
Mam nadzieje że się spodoba i ktoś doda go do obserwatorów. :D
http://my-life-is-onedisrection.blogspot.com
Super rozdział! Mam nadzieję że tego podłego faceta złapie policja. To straszne że zrobił Mary coś takiego!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na nową notkę http://onedirectionstoryid.blogspot.com/
Proszę w niedziele dodaj *.* Uwielbiam to opowiadanie ;o
OdpowiedzUsuńA Harry w nim jest , boskii <3
Hahha lubię czytać to co piszesz o sobie , nie wiem dlaczego zawsze humor mi się poprawia :D
Najlepszy rozdział dotychczas . Czekam czekam na następny :D
Na początek dziękuje za dedykację słoneczko ♥♥ <3
OdpowiedzUsuńA raczej niedźwiadku XD
Rozdział jest cudowny, jeeej ja kocham twoje opowiadanie ^.^
Jedne z lepszych jakie czytałam a naprawde dużo ich było ;>
Kocham twój styl pisania, nie wiem czemu ale jest bardzo fajny. Mój mały, uroczy niedźwiadek ma talenta do pisania ;D No kurde, zazdroszcze Ci tego.
Co do tych dzieci co śpiewają One Thing to są genialne, no ale i tak nikt nie pobije One Direction ;]
Harry w tym rozdziale jest boski po prostu, awww ;333
Kobieto, co Ty ze mną robisz ?! Jest po 5 nad ranem a ja siedzę, pacze i komentuje Twój szlachecki rozdział o.O to przez ciebie! Przez Ciebie uzależniłam sie i zostałam oficjalną fanką tego opowiadania XD
Takie to troche dziwnie, bo dopiero teraz zaczęłam obserwować Twojego bloga ale wcześniej oczywiście go czytałam i komentowałam ^.^ Po prostu jakoś ciągle zapominałam go zaobserwować. Za bardzo wczuwałam sie w myślenie co będzie w NN żeby to zrobić ;D
Wiesz co ? Uwielbiam czytać to co piszesz o sobie pod rozdziałami ;D To taki mini pamiętnik mojego niedźwiadka < 3 ;D
'"Madziu, ty jesteś taką pracowitą, uczynną, mądrą, miłą dziewczynką i ja ci ufam, dlatego będziesz siedziała po prostu obok mnie (...)", facepalm, ugryź się w dupę! x DD' boże, to mnie po prostu rozjebało na tak malutkie części że sie chyba nie poskładam XD leże na moim miękkim, wygodnym ale już dawno nie odkurzanym (XD) dywanie i pizgam ze śmiechu xD
Weź załóż jakiś swój internetowy pamiętnik czy coś bo kocham czytać te rzeczy o tobie ^^
Już nie moge doczekać się NN <3333
Twoje kochane, urocze małpiątko ♥♥♥